ARTYKUŁY SPONSOROWANE W WERSJI ZERO KCAL

Rozmawiając z wieloma przedstawicielami różnych cateringów, podczas rozmów często pojawiał się temat artykułów sponsorowanych i ogólnego linkubildingu. Nikt nie wymaga, żeby każdy był ekspertem od linkubildingu, tak samo, jak dietetykiem, ale podstawy postaramy się wyłożyć na tacy.

Artykuły sponsorowane w cateringach – informacje podstawowe

Artykuł sponsorowany to po prostu publikacja u wydawcy portalu regionalnego / ogólnopolskiego / tematycznego / zagranicznego. Kontaktując się z dowolnym serwisem, w wielu przypadkach otrzymasz informację, jaki będzie koszt publikacji i jej zasady.

Udostępnienie możliwości publikacji płatnego artykułu (a nawet wywiadu) to dla portali dodatkowe miejsce zarobku, a dla Twojego cateringu szansa na dotarcie do nowych Klientów i jeszcze kilka lat temu naprawdę tak to działało!

Niestety, teraz coraz ciężej o publikację, która spowoduje bezpośrednią konwersję (zamówienie) lub dodanie do koszyka. Większość serwisów przyjmuje tak dużą ilość artykułów sponsorowanych, że doliczając do tego naturalne artykuły, Twój zniknie w mgnieniu oka, o ile w ogóle go ktoś zobaczy. 🙂

Hejtujemy artykuły sponsorowane, sami udostępniając możliwość publikacji, to jak w końcu jest?

Artykuł sponsorowany nie ważne, czy z miejscem i publikacją znalezioną przez agencję, czy przez Ciebie musi zachowywać pewne standardy (na pewno po przeczytaniu całego tekstu zrozumiesz o co chodzi), w innym wypadku będzie jak opcja ZERO KCAL, gdy Twój catering potrzebuje coś bardzo kalorycznego do życia i rozwoju!

Przepis na artykuł sponsorowany w wersji zero kcal

Jeżeli chcesz wydać pieniądze, by opublikować artykuł, który nic nie wniesie do Twojego biznesu, a w swoim kominku już nie masz miejsca na palenie większej ilość banknotów, podążaj za wskazówkami:

  1. Portale możesz łatwo wyszukać z pomocą dwóch, wiodących na rynku Polskim, serwisów agregujących duże grupy portali. W nich możesz również posortować listę według ruchu, wybierając te z najmniejszym. Portale wyszukasz i opublikujesz artykuł z ich pomocą w Whitepress.pl i w Linkhouse.co – koniecznie sprawdź oba, może zdarzyć się, że za ten sam artykuł zero kcal w jednym da się zapłacić więcej (oczywiście wybierasz ten droższy).
  2. Wybierz artykuł na portalu, którego nawet nie ma w Internecie.
    Co prawda takie portale zwykle są tanie w publikacji (koszt nie powinien przekroczyć 100 zł), ale masz gwarancję, że nikt go nie zobaczy, może nawet robot Google tam nie wejdzie.
    Jak sprawdzić, czy portal nie ma ruchu? Najprościej i za darmo zrobisz to zakładając bezpłatne konto w https://www.semstorm.com/pl a w nim, po wpisaniu domeny portalu patrz na wykres ruchu (najlepiej, żeby miał jak najmniej lub wcale).
  3. Zobacz czy jest możliwość odpłatnej promocji na Facebook’u danego portalu, zwykle artykuły z promocją w social mediach są droższe, bo pozwalają skorzystać z zasięgu i skutecznie poinformować obserwujących o Twoim artykule. Do stworzenia artykułu „zero kcal” koniecznie wyklucz tę opcję, a najlepiej, żeby po przejściu na fanpage’a portalu ilość polubień była mała oraz brak interakcji pod ostatnimi opublikowanymi postami.
  4. Przygotuj raz artykuł ogólnie opisujący Twój catering, użyj ten sam tekst w wielu znalezionych portalach, nie dodawaj informacji personalizowanej i pomiń również kod rabatowy. Możesz również po prostu skopiować treść z zakładki „o nas”.

Tym pięknym akcentem masz publikację zero kcal, której nikt nie zobaczy!

Jeżeli od życia i od publikacji dla swojego cateringu oczekujesz więcej niż 0 kcal, trzeba opublikować maksymalnie tłusty artykuł w dobrym i celnym serwisie, jak to zrobić?

Najlepiej zacząć od odwrócenia przepisy z części o publikacji zero kcal, czyli:

  1. Zacznij od wybrania do kogo będziesz chciał celować z publikacją i jaki ma ona przynieść efekt.
    Jeżeli nie jesteś Maczfit’em, to prawdopodobnie masz ograniczony budżet, schowaj dumę i chęć pokazania się rodzinie, zapomnij o rozpoczęciu publikacji od portali typu forbes.pl. Będziesz próbować usprawiedliwić ten wybór słowami „tam jest moja grupa docelowa, oni mają pieniądze, stać ich na dietę”, ale tak naprawdę bezpośrednio żadna publikacja nie zwróci Ci się zarówno w przypadku Forbesa jak i portali zero kcal, z tą różnicą, że na Forbes’a wydasz kilka tysięcy złotych.
    Mając ograniczony budżet radzimy zacząć od publikacji w portalach regionalnych, najlepiej z okolicy Twojej produkcji, gdzie Twoi kurierzy są w stanie dostarczyć dietę taniej niż zlecając to firmom zewnętrznym. Przykładowo, jeżeli Twój catering jest z Łodzi, to zacznij od Łodzi na pewno sam też znasz serwisy, które regionalnie są popularne, tam po prostu musi być Twój catering! Dopiero później przechodź do innych miast i do serwisów tematycznie powiązanych z dietetyką.
  2. Z pomocą Linkhouse’ i Whitepress’a wyszukaj portale, porównaj ich ruch i przeglądnij social media. Wybierz te, które oprócz publikacji dają możliwość wrzucenia postu również na swoje social media.
  3. Przygotuj artykuł dedykowany, jeżeli chcesz publikować artykuł w Łodzi i wiesz, że będą go czytać mieszkańcy Łodzi, to zacznij od tego, że Twój catering ma tu siedzibę, dodaj kod rabatowy.
  4. Nie licz na zwrot z inwestycji, skup się na tym, by po prostu tam być, w treści artykułu podlinkuj swój catering (najlepiej stronę dedykowaną dla określonego miasta) oraz social media. Pamiętaj, że ludzi tak średnio interesuje jak długo catering jest na rynku, najważniejsze jest czy dostaną dietę, jak ona wygląda i w jakiej jest cenie oraz czy jest jakiś kod rabatowy na początek.
  5. Wystrzegaj się serwisów, które nie dają możliwości publikacji artykułu na stronie głównej oraz takich, które mają mało ruchu lub ilość polubień ich fanpage’a jest bardzo mała (w parze z ilością polubień powinny iść interakcje pod postami).

Jak widzisz, artykuł sponsorowany, artykułowi sponsorowanemu nierówny. Jeżeli Twój catering obsługuje agencja, raz na jakiś czas rzuć okiem, czy i gdzie oni w ogóle publikują te artykuły i ile za nie płacisz.

Do wzrostu potrzebne są wysokokaloryczne artykuły sponsorowane.

Kiedy nasze serwisy mogą przyjść z pomocą?

Struktura naszych portali została tak skonstruowana, że jesteśmy w stanie pomóc na każdym etapie, ograniczamy jednak naszą ekspozycję na ludzi, którzy już szukają cateringu dietetycznego, jeżeli chcesz wzbudzić w potencjalnych Klientach potrzebę zamówienia cateringu, jedynym wyjściem jest rozpoczęcie od publikacji z części powyżej.

Czy można podglądnąć, gdzie swoje artykuły publikuje konkurencja?

Tak, można, jednak wymaga to wykupienia dodatkowego narzędzia (np. ahrefs.com), wtedy można mieć dokładny wgląd w miejsca, gdzie pojawił się wybrany konkurent.

Do czego może to się przydać?

Jeżeli agencja SEO, która Cię obsługuje jest przynajmniej trochę ogarnięta, już dawno powinna zrobić research i w sumie od tego zacząć. W naszej opinii zawsze powinno się zaczynać od publikacji w miejscach, gdzie już pojawiła się konkurencja. Przykładowo, jeżeli konkurencja na frazę „catering dietetyczny Łódź”, która nie jest z Łodzi, ale jest wyżej niż Twój catering (słabo to wygląda prawda?) należy zacząć od prześwietlenia co zrobiła w Łodzi, że zajęła tam wyższą pozycję, gdzie dodała artykuły, kiedy i ile ją to kosztowało (cenę poznasz korzystając ponownie z Linkhouse’a i Whitepress’a). Dopiero później dodajesz swoje, które Twoim zdaniem mogą być dobre.

Czy możemy przygotować taki arkusz z artykułami i miejscami do publikacji dla Ciebie?

Tak, jeżeli chcesz, zrobimy to dla Ciebie za darmo, z użyciem naszych narzędzi będzie to maksymalnie 5 minut pracy (ale już znalezienie cen leży po Twojej stronie).
Wystarczy, że napiszesz do nas na: [email protected]